Przejdź do głównej zawartości

Marie Šťastná – trzy wiersze




Jeżeli jeździliście warszawskim metrem na wiosnę 2015 roku, możecie pamiętać ten wiersz z plakatów wiszących wewnątrz wagonów oraz na stacjach.

Teksty Marie Šťastnej pojawiły się także w antologii Portret kobiecy w odwróconej perspektywie. 12 poetek z Czech, Słowenii i Ukrainy (Fa-art, Katowice, 2013), kwartalniku Fa-art" oraz Magazynie Materiałów Literackich Cegła".

Dołączam dziś jeszcze dwa. Mam nadzieję, że wkrótce można będzie przeczytać więcej wierszy Marie. Brakuje mi właściwie tylko czasu, żeby pozwolić przygotowanemu cztery lata temu zestawowi się rozrosnąć. 


WNĘTRZE


Myślę o tym
a trawa tłumi moje kroki
Myślę o tym
a moje kroki stukają o chodnik
Myślę o tym i kocham moją matkę
bardziej niż wszystkie wypite noce


„Ona była taką straszną córeczką mamusi, dlatego wrócili“
mówi i czeka całym ciałem
biega od drzwi do stołu
„Niedobrze ci nie jesteś w ciąży?“
z nieskrywaną nadzieją
Mam odwagę, której ona nie
nie mam odwagi, którą ona


Chciałaś się urodzić w Krnovie
to dlatego jeździsz tam na wycieczki
Co jest interesującego w małych miastach
co jest bardziej interesującego w jednym małym mieście
bardziej niż w drugim
co interesującego jest w tobie
„siadaj sobie zrobię ci kawę“




xxx


Już mi to nie przeszkadza mówię
już nie zdejmuję pierścionków przed kąpielą
i całkiem pewnie liczę na twoją obecność


Już mi to nie przeszkadza
Póki nie obruszy się we mnie gładki kamień
gwałtownie nie uderzy będzie długo spadać
na miejsce gdzie bywa dziecko


Są dni kiedy czuję wielką miłość
Są dni kiedy niczego nie mogę sobie przypomnieć




Marie Šťastná (ur. 1981) — czeska poetka. Studiowała historię sztuki i historię kultury na Uniwersytecie Ostrawskim. Obecnie mieszka w Pradze i utrzymuje się z tworzenia biżuterii. Wydała cztery tomiki poetyckie: Jarním pokrytcům (1999), Krajina s Ofélií (2003), Akty (2006) oraz Interiéry (2010). Laureatka nagrody dla młodych autorów im. Jiřiego Ortena (2004) oraz Drezdeńskiej Nagrody Poetyckiej (2010). Publikuje również w pismach literackich. Jej wiersze w przekładzie Zofii Bałdygi ukazały się w „Wakacie oraz w antologii “Portret kobiecy w odwróconej perspektywie. 12 poetek z Czech, Słowenii i Ukrainy”, wydanej nakładem wydawnictwa FA-art.  



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeden wiersz Luboša Svobody

Dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że nie tłumaczyłam wierszy. Jest wręcz przeciwnie. Poza tym przeprowadziłam się do Pragi, znalazłam pracę i mieszkanie oraz nabyłam ekspres do kawy. Postępu nie zatrzymasz, jak to mówią. Przeprowadziłam się do Pragi, żeby być bliżej języka, który kocham najbardziej. Wygląda na to, że jest to dobra zmiana. Przygotujcie się więc mentalnie na wiele tłumaczeń (się, z cudzych tekstów). A tymczasem jeden wiersz Luboša Svobody. Tekst ukazał się w 46 numerze kwartalnika:  „ Rita Baum" , który bardzo polecam.  Publikacji będzie więcej (no dobra, na razie jedna).  Jak widzicie, planów nie brakuje. A tymczasem wyglądamy, jakbyśmy machali. Luboš Svoboda *** nie rozpoznaję znajomych profili w czapkach tam, gdzie mijamy się najczęściej, śnieg jest bardziej rozbabrany a dłonie chłodne jak dane pomiędzy serwerowniami zagubione między domami, gdzie przyciśnięci do szyby przez kogoś tam z tył...

Trzy wiersze Alžběty Michalovej

Dziś niedziela, 10 grudnia. 16 dni przeciwko przemocy ze względu na płeć dobiega właśnie końca. Podobnie jak w zeszłym roku mój ulubiony Babiniec Literacki przygotował kampanię poetycką, podczas której na Facebooku i blogu BL publikowane były wiersze starające się taką przemoc dokumentować oraz protestować przeciwko niej.  Miałam w tej kampanii swój skromny udział - kilka dni temu w Babińcu ukazało się tłumaczenie wiersza czeskiej poetki Alžběty Michalovej z tomu Zřetelně nevyprávíš (2014). 

Jeden wiersz Adama Borziča (z okazji Światowego Dnia Poezji)

W taki dzień jak dzisiaj poezja rządzi internetem. Facebook ocieka metonimiami. Metafory tweetują się same. Zamiast życzeń, komentarzy oraz skarg na statystyki czytelnictwa w Europie Środkowej zostawiam Wam taki oto tekst.   Zgadnijcie, kto tłumaczył.  Utwór pojawił się wcześniej w „Wakacie", gdzie można przeczytać więcej  wierszy  tego świetnego czeskiego poety.                                                                                                                                                      ADAM BORZIČ KAPITALIZM PLAJTUJE, LECZ POEZJA NA ZI...